niedziela, 30 marca 2014

Nie umiesz zrobić kampanii reklamowej to tego nie rób - na przykładzie pewnej współpracy.

Wasz Piecuś śmieje się pół dnia na samo wspomnienie  filmiku udostępnionego przez wildfox7 na instagramie :))  (poniżej link)

 

#JESTĘ SPORTSMENĘ #HAJS SIĘ MUSI ZGADZAĆ#LAJFTAJL


 Spieszcie i oglądajcie z tego wszyscy bo filmik pewnie wkrótce zostanie usunięty.Na powyższym "wideło" jedna z blogerek promująca kampanię sportową kondycyjnie nie wyrabia.Smuteczek.Czy nie, ona nie to że nie wyrabia, ona nie wie co się wokół niej dzieje,nie umie powtórzyć najprostszych kroków które nie sprawiają najmniejszej trudności pozostałym blogerkom uczestniczącym w treningu.Tak się kończy gdy jedyną aktywnością fizyczną jest przemierzanie centrów handlowych,ewentualnie latanie w Zarze od wieszaka do przymierzalni.  

Rozumiem, że nie każdy może być alfą i omegą we wszystkim, ok.

Jednak jak trzeba być oślepionym chęcią zarobku by się tak ośmieszać.To tak jakby bezzębny brał się za reklamę pasty do zębów albo gruba dziewczyna prezentowała  skąpe bikini złożone z samych sznureczków.

 

Są takie dwa słowa, ważne w każdej branży, obce tej osobie...PROFESJONALIZM oraz PR.

 

Zastanawia mnie który czynnik jest tym który determinuje takie żałosne incydenty :

a) pazerność blogerów 

b)zły research reklamodawców

c) fakt że przy kampaniach liczą się tylko statystyki a nie ogólny odbiór blogera przez internautów


Niestety możesz wziąć dziewczynę ze wsi, ale wsi z dziewczyny nie wyplenisz.

Pozdrawiam i czekam na kolejne owocne współprace, nie omieszkam o nich napisać.

Twój Piecunio...(wieeeszzz)




1 komentarz: